niedziela, 19 kwietnia 2015

*4*

Weszłam do domu. Zdjęłam buty, po czym wbiegłam po schodach na górę. Rzuciłam się na łóżko i gadałam sama do siebie, jaka to jestem głupia i naiwna
Już ruszyłam w kierunku lustra. Zaczął dzwonić telefon. Odwróciłam się na pięcie. Wciąż stałam i wpatrywałam się w komórkę leżącą na łóżku. W końcu się ocknęłam. Zrobiłam dwa kroki do przodu. Podniosłam telefon. Gapiłam się na nieznany numer widniejący na ekraniku. Rzuciłam nowym IPhonem z powrotem tam, gdzie był poprzednio. Telefon nadal dzwonił. Nie chciało mi się z nikim rozmawiać. Przestał.
- No i wreszcie spokój - syknęłam sama do siebie.
Było już grubo po 15:00. Kompletnie zapomniałam, że muszę odebrać Małą z przedszkola.
- No ładnie, mam 20 minut.
Szybko przebrałam się - znowu. Wybiegłam z domu i zatrzymałam taksówkę.
- Do przedszkola na Baker Street.
Dojechałam w 7 minut, zapłaciłam taksówkarzowi i wyszłam z samochodu.

__________________________
PATKA

środa, 6 sierpnia 2014

*3*

   Szłam krótszą drogą, aby jak najprędzej spotkać się z Alexem. Po drodze wstąpiłam do sklepu spożywczego. Kupiłam sok, było bardzo gorąco.
Już byłam prawie na miejscu, gdy skoczył duży, czarny pies przewracając mnie na ziemię.
- Kur*a! - krzyknęłam - Ja to dzisiaj mam pecha! Najpierw kawa, a teraz pies!
   Wstałam wściekła z ziemi. Nagle zauważyłam właścicielkę uciekiniera.
- Brutus, Brutus! - wrzeszczała - tyle razy Ci powtarzałam, żebyś nie skakał na ludzi! - wciąż krzyczała - Czy nic się pani nie stało? - zapytała.
- Nie, nic.. Poza tym, że idę na spotkanie z chłopakiem cała brudna! - odpowiedziałam.
- Najmocniej panią przepraszam, Brutus jest bardzo towarzyskim psem, nie chciał zrobić krzywdy.
- I nie zrobił, tylko całą mnie ubrudził.
- Zapłacę pani i jeszcze raz bardzo przepraszam.
- Nie trzeba. Do widzenia.
I szybko poszłam w stronę miejsca, w którym miałam spotkać się z Alexem. Nareszcie doszłam. Usiadłam na ławeczce. Porozglądałam się wokoło, ale nigdzie go nie było. Minęło 45 minut.
- Wystawił mnie - zaczęłam śmiać się sama do siebie - tak, zaufaj obcemu chłopakowi.
Siedziałam tak jeszcze chwilę po czym odeszłam.

_____________________________________
Krótka, ale zawsze jest! Do następnej części!
PATKA

poniedziałek, 11 listopada 2013

*2*

Wraz z Alex'em doszłam do swojego domu. Zaprosiłam go. Wiedziałam, że to nie był dobry pomysł, bo go nie znałam. Ale nie bałam się. Jak zwykle. Powiedziałam, żeby zaczekał na mnie w kuchni, a ja za ten czas poszłam się przebrać. Gdy już wyszłam z pokoju ubrana w czystą koszulę i spódnicę Alex normalnie siedział przy stole wpatrując się w swój telefon.
- Już jestem - powiedziałam - szybko, bo nie chcę się spóźnić.
W odpowiedzi tylko uśmiechnął się. Po chwili poprosił o mój numer. Oczywiście podałam mu. Nagle poczułam, że serce bije mi mocniej i szybciej.
Szliśmy powoli przez park słuchając śpiewu ptaków. Nagle nie wiadomo skąd wyskoczył Dan. Był bardzo wściekły.
- Dan, co ty tu robisz? - zapytałam.
- Dlaczego mi to robisz? Wiesz, jak bardzo cię kocham i nie chcę stracić! - zaczął szarpać Alexa.
- Dan, uspokój się! - krzyczałam - To tylko znajomy, którego dzisiaj poznałam!
Wtedy Alex zapytał:
- Kto to jest? O co chodzi?
- Nie ważne, nie wtrącaj się! - wykrzyknęłam ze złością. Puściłam Dana. Zaczęłam biec, nie wiedziałam nawet gdzie. Zatrzymałam się przy pustej ławeczce. Usiadłam. Trochę ochłonęłam. Zamknęłam oczy. Nagle poczułam czyjś oddech na swojej twarzy. Otworzyłam oczy.
- Alex..
Nie zdążyłam dokończyć. Alex lekko musnął mnie w wargi. Po pewnej chwili, odezwałam się:
- Ja ciebie nawet nie znam.
- A co chcesz o mnie wiedzieć?
- Wszystko.. Ale nie teraz. Spóźnię się.
- Spotkajmy się tutaj o 14.30! Będę czekał!
- Dobra, przyjdę, cześć! - wykrzyknęłam i pobiegłam w stronę pracy.
Biegłam co sił w nogach, aby się nie spóźnić. Byłam bardzo zestresowana.
Weszłam do wielkiego, zielonego budynku. Siedziałam tam godzinę. Pytali mnie o wszystko, dosłownie. Rozmawialiśmy w miłej atmosferze. Każdy na mnie patrzył jak na jakiś skarb. Wszystko przebiegło pomyślnie. Przyjęli mnie. Bardzo się ucieszyłam.
Pobiegłam do domu. Była dokładnie 14.00.
- Mam pół godziny, muszę się przebrać
Szybko założyłam full capa, czarno - białą bejsbolówkę, czarne rurki oraz białe trampki i wyszłam.

______________________________________
Kolejna część, pozdro.
PATKA

poniedziałek, 21 października 2013

*1*


Wygramoliłam się z łóżka, podeszłam do lusterka.
- No, Delansi. Pierwszy dzień pracy - powiedziałam do siebie - a raczej dopiero przesłuchanie.
Poszłam po swoje kosmetyki. Oczywiście te najpotrzebniejsze. Najpierw nałożyłam podkład. Następnie zrobiłam to, co prawie każda dziewczyna robi, czyli pomalowałam rzęsy i oczy czarną kredką. Rozczesałam swoje długie, czarne włosy i byłam gotowa. Już miałam wychodzić, aż nagle przypomniałam sobie, że nie wzięłam telefonu. Cofnęłam się na górę. Później założyłam buty i wyszłam. Zauważyłam, że mam jeszcze 1,5 godziny dla siebie, a do pracy nie miałam daleko. Postanowiłam zajść jeszcze do kawiarni. Szłam przez park, krótszą drogą. Szybko weszłam i zamówiłam kawę ze śmietanką na wynos. Gdy wyszłam, postanowiłam tym razem pójść dłuższą drogą.
Byłam tak zamyślona, że nie zauważyłam zbliżającego się naprzeciwko mnie młodego chłopaka. Niechcący potrąciłam go ramieniem. Kawa wypadła mi z rąk i poleciała na sukienkę.
- Cholera jasna! - wrzasnęłam.
- Najmocniej przepraszam. Nie zauważyłem, że idziesz. Bardzo, bardzo przepraszam. Odkupię sukienkę - odezwał się.
- Nie. Nie trzeba, sory. Ja potrąciłam cię ramieniem. To nie twoja wina.
- Moja, byłem zamyślony. Zabiorę ciebie na zakupy. Muszę odkupić sukienkę - powiedział miłym głosem.
- Naprawdę, nie trzeba. Pójdę do domu i się przebiorę.
- Tak w ogóle jestem Alex - przedstawił się.
- Delansi. A teraz muszę szybko wracać do domu, bo nie zdąże do pracy.
- Przepraszam, już nie zatrzymuję. Może cię odprowadzić?
- Chcesz to chodź - odpowiedziałam bez życia.
W drodze do domu Alex zapytał mnie kim jestem z zawodu.
- Zaczynam pracę w modelarstwie, dzisiaj mam pierwszy dzień. Dlatego tak ważne jest dla mnie to jak wyglądam.
- Nie dziwię się, że będziesz modelką. Jesteś naprawdę śliczna.
- Komplementami i tak się nie podliżesz. Chodź szybciej.

____________________________
1 część już jest.
PATKA

niedziela, 22 września 2013

Bohaterowie nr.1


Imię: Delansi
Nazwisko: River
Przezwiska: Del, Piekna, Czarna
Wiek: 18 lat
Zainteresowania: Fotografowanie, modelarstwo, sztuka (szkicowanie, rysowanie) i jazda konna
Rodzina: Delansi ma jedynie młodszą siostrę, którą wychowuje - Charlie
Rasa: Człowiek
Praca: Modelka
Inne: Delansi nie ma nikogo bliskiego. Jej matka z ojcem nie żyją.



Imię: Charlie
Nazwisko: River
Przezwiska: Mała, Chari
Wiek: 5 lat
Zainteresowania: Moda
Rodzina: Ma siostrę Delansi, która ją wychowuje
Rasa: Człowiek
Szkoła: Chodzi do przedszkola
Inne: Mała często uczestniczy w 'Młode Miss'

Imię: Avril
Nazwisko: Watson
Przezwiska: Avi, Rila
Wiek: 18 lat
Zainteresowania: Modelarstwo, imprezy i jazda konna
Rodzina: Ma wspaniałych rodziców. Jedynaczka
Rasa: Człowiek
Praca: Modelka
Inne: Jest najlepszą przyjaciółką Delansi.

Imię: Oliver
Nazwisko: Smitch
Przezwiska: Oli, Olo
Wiek: 19 lat
Zainteresowania: Piłka nożna
Rodzina: Ma bogatych rodziców i starszego brata - Dana
Rasa: Człowiek
Praca: Nie pracuje
Inne: Zakochał się w Delansi

Imię: Dan
Nazwisko: Smitch
Przezwiska: Maniek
Wiek: 20 lat
Zainteresowania: Informatyka, piłka nożna
Rodzina: Ma bogatych rodziców i młodszego brata - Olivera
Rasa: Człowiek
Praca: Grafik komputerowy
Inne: Kocha się w Delansi - tak jak jego brat Oliver




Imię: Alex
Nazwisko: Peytner
Przezwiska: Krystal
Wiek: 19 lat
Zainteresowania: Imprezy, dziewczyny
Rodzina: Ma bogatych rodziców i siostrę Kortney.
Rasa: Człowiek
Praca: Nie pracuje. Studiuje
Inne: Zawsze stawia na swoim.




Imię: Kortney
Nazwisko: Peytner
Przezwiska: Mięta
Wiek: 18 lat
Zainteresowania: Moda, imprezy, sztuka
Rodzina: Ma bogatych rodziców i brata Alexa
Rasa: Człowiek
Praca: Modelka
Inne: Ma chłopaka o imieniu Max. Mieszka z nim.



Imię: Max
Nazwisko: Outer
Przezwiska: Hasiu
Wiek: 19 lat
Zainteresowania: Dobra zabawa, imprezy
Rodzina: Ma bogatych rodziców. Mieszka z Kortney.
Rasa: Człowiek
Praca: Studiuje
Inne: Ma dziewczynę Kortney

Witam ^^

Eloo, nazywam się Patrycja. Będę prowadziła tego bloga. Będzie on poświęcony opowiadaniu o życiu nastoletniej Delansi. Zapraszam do czytania.
Besos.